Każdy z nas je uwielbia, pachną Świętami i przypominają dzieciństwo. Cudowne i delikatne, najlepsze PIERNICZKI!

Świąteczny klimat ogarnął mnie już całkowicie. Odkąd wróciłam do domu cały czas siedziałabym w kuchni. Dzisiaj postanowiłam po raz pierwszy zrobić pierniczki. Przepis wykorzystałam z mojego prezentu mikołajkowego  mianowicie książki Doroty Świątkowskiej „Moje wypieki i desery”. Serdecznie polecam nie tylko ten przepis, ale i wszystkie przepisy pochodzące i z książki i z bloga. www.mojewypieki.com.  A tymczasem zapraszam Was na cudowne korzenne pierniczki!

składniki:

300 g mąki pszennej

100 g mąki pełnoziarnistej

2 duże jajka

100 g miodu

100 g roztopionego masła

1 łyżeczka sody oczyszczonej

1 łyżka przyprawy do piernika

1 łyżka kakao

130 g cukru pudru

Lukier:

2 łyżki cukru pudru

3 łyżeczki soku z cytryny

Wszystkie składniki na pierniczki mieszamy i wyrabiamy ciasto. Ciasto jest dosyć klejące, ale nie należy dodawać więcej mąki do niego. Ciasto rozwałkowujemy na grubość ok. 4 mm. Im grubsze pierniczki tym lepsze. Wycinamy za pomocą foremek pierniczki, układamy na blasze, na papierze do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do temp 180 stopni na 8-10 minut!  Pierniczki są gotowe od razu do jedzenia, więc nie musimy się martwić, że trzeba je zrobić kilka tygodni wcześniej, aby zmiękły. Smacznego i udanych przygotowań do Świąt! Ja tymczasem wracam do kuchni!